It’s already May 22nd and I
am working until 31st of May and then that’s it. I am still
going to work but I feel like I have already stopped to be honest.
We are leaving London on the 6th of
June. Will it be forever, no one can tell at this point but at the moment it
seems this way.
I have 16 more days in London and a last chance to visit
my favourite places. It’s time to meet up with friends as I will very soon not
have the chance to see them, I want to make the most of my time I have left. As
we have recently bought a new camera I will be inserting the occasional
picture.
Moving out from London awfully reminds me of 7 years ago
when I left Poland. The most difficult thing was leaving all my friends behind.
In Krakow I was meeting up with people whenever I was free but since I left to
come to the UK we communicate mainly online. I still wish we could meet for a
coffee whenever we want just like in the good old times… I feel like I am
trapped in a cycle of new cities and new friends. When I arrived in Krakow for
study I hardly know anybody and it took me quite some time before I made
friends and then I left for London and the same situation occurred and now I am
moving to Melbourne… It is such a shame that I cannot take people with me.
Meeting new people is exciting but leaving old friends behind not so much. But
then again it is great to have friends all over the world. The World seems to
be much smaller than it used to be …
I am thinking a lot about how is it going to be in
Melbourne. I feel like I am trapped in limbo between London and Melbourne. Even
though I am a bit sad and in this melancholy mood I am very excited about my
new life in a new country on the other side of the planet.
Today after work we went for walk in London. The weather
was great and very warm and for once it wasn’t raining. I took a few pictures. You can see the pictures under the Polish version
below.
---------------------------------------------------------------------------------
Moje ostatnie dni w Londynie. Juz 22 maj, a pracuje do 31
i koniec. Jeszcze chodze do pracy, ale jakbym juz nie chodzila. Wylatujemy z
Londynu 6 czerwca 2012. Na stale? Na chwile? Raczej do Europy juz nie wrocimy.
Jeszcze 16 dni w Londynie. Czas, zeby ostatni raz
odwiedzic moje ulubione miejsca. Zobaczyc sie z
ludzmi, ktorzy juz niebawem nie beda w zasiegu reki.
Kupilismy nareszcie nowy aparat fotograficzny. Bede mogla
zrobic pare ostatnich zdjec Londynu, miejsc ktore lubie, gdzie bywam.
Cala ta wyprowadzka z Londynu bardzo przypomina mi czas 7
lat temu kiedy wyjezdzalam z Polski. Najbardziej zal mi bylo
zostawic ludzi. Bedac w Krakowie z przyjaciolmi
spotykalam sie w kazdej wolnej chwili, a teraz pozostaje nam glownie
komunikacje internetowa. Jakby to bylo dobrze moc sie tak po prostu spotkac na
kawe, jak za starych dobrych czasow.
Takie kolo. Przyjechalam do Krakowa na studia, nie znajac
prawie nikogo. Poznalam naprawde fajnych ludzi, zadomowilam sie i … jak juz
tylko poczulam sie jak w domu postanowilam wyjechac do Londynu. A w Anglii … od
nowa powtorka z moich przygod krakowskich, ale w zdecydowanie londynskim
wykonaniu. A teraz kolejny wyjazd. I od nowa ten sam zal, ze nie moge zabrac
ludzi ze soba. Dlaczego moi znajomi nie maja tego samego pomyslu co ja?
Wyjechac do Melbourne, sprobowac cos nowego. Zaczac na nowa nowe zycie.
Duzo mysle o tym jak bedzie wygladalo moje zycie w
Melbourne. Teraz jestem na takim pograniczu, jeszcze w Londynie, ale
juz myslami w Melbourne. Towarzyszy mi duzo smutnych, melancholijnych mysli, ale
jednak, mimo wszystko, glownie i przede wszystkim ekscytacja i radosc, ze
zaczynamy nasze nowe wspolne zycie w nowym miejscu. Nowe miasto, nowy
kontynent, nowe przygody.
Dzis po pracy poszlismy na spacer po Londynie.
Dolaczam pare zdjec.
his is the bus stop which I take every day to go to work from
London Bridge
----------------------------------------------------------
Przystanek autobusowy z ktorego codziennie biore autobus do pracy z London Bridge
Walking along The Strand in the West End near work
--------------------------------------------
Spacer in the West End blisko pracy
The Sphinx next to Cleopatra’s Needle
---------------------------------------
Sfinks przy Igle Kleopatry
One of the locals preparing to move house
------------------------------------------------
Lokalna kobieta przygotowuje sie do przeprowadzki
The Shard Europe’s tallest building
-------------------------------------
The Shard najwyzszy budynek w europie
Tower Bridge with the H.M.S. Belfast